Ludzie zdecydowanie nie są najzdolniejszym gatunkiem na Ziemi. W wielu dziedzinach możemy pochwalić się sukcesami i ciągłym rozwojem, jednak są dyscypliny, w których nawet nie próbujemy startować. Mowa tu o sile zmysłów, które w naszym przypadku są bardzo ograniczone, ze względu na brak potrzeby posługiwania się nimi na co dzień. Każda grupa rozwija konkretne zachowania oraz przekazuje takie geny, które pozwalają utrzymać gatunek w nieprzerwanej linii. Dla każdego z nich są to inne czynności oraz umiejętności pozwalające na przetrwanie w konkretnym środowisku.

 

Pierwsze próby udomowienia psa datuje się już na 60 tys lat temu. Najprawdopodobniej to Syberyjczycy byli prekursorami przemiany dzikich zwierząt na domowe czworonogi. Udomowiony gatunek wilka od razu stał się pomocny w oswajaniu się ludów koczowniczych z nowym środowiskiem. W późniejszych latach, gdy ich koegzystencja stała się faktem, psy zostawały strażnikami bydła, obrońcami ludu przed obcymi plemionami, czy po prostu towarzyszami szarej codzienności. Udokumentowane są nawet przypadki wspólnego pochówku człowieka z pupilem. Nasze losy z tym gatunkiem są więc związane od długiego czasu. Z jakich jeszcze powodów zdecydowaliśmy się kontynuować przyjaźń z psowatymi? Jakie niesamowite zdolności posiadają?

 

Zmysły ostre jak brzytwa

 

Pewnie nie będzie wielkim zaskoczeniem informacja o ogromnej skali zasięgu psiego nosa. Niejednokrotnie możemy zaobserwować, jak pies – oczekując na właściciela – podchodzi do okna czy drzwi, emanując ekscytacją jeszcze długo przed jakimkolwiek znakiem widocznym dla naszych oczu czy uszu. Oprócz bowiem samej czułości głównego narzędzia do badania otaczającego świata, w którym nasz pupil posiada ponad 300 milionów komórek węchowych (w porównaniu z marnym 5-milionowym zasobem człowieka), psy potrafią poprzez samą analizę składu powietrza stwierdzić nadejście „swojego człowieka”. W ciągu dnia, gdy jest on w pracy albo po prostu nie jest obecny w domu, cząsteczki jego zapachu stopniowo znikają, dlatego psi lokator potrafi niezwłocznie zareagować, gdy ich ilość osiągnie odpowiednio niski poziom.

Oprócz czynności psiego nosa związanych z ciekawością świata, umiejętność ta potrafi być niezastąpiona w kwestii ratowania życia. Czworonogi często wykorzystywane są w przypadkach porwań, zaginięć czy kataklizmów. Potrafią złapać trop osoby poszkodowanej wiele kilometrów od miejsca jej położenia albo w niezwykle niesprzyjającym środowisku z wieloma elementami zakłócającymi czystość odbioru, jak np. zawalone budynki. Ilość pyłu wzbitego w powietrze skutecznie zniekształca ludzkie zmysły czy działanie niektórych urządzeń, ale na szczęście niezastąpione nosy czworonogów potrafią dalej pracować niewzruszone okolicznymi warunkami.

 

Kolejnymi bardzo istotnymi dla psiaka zmysłami są dotyk i smak – to one pojawiają się jako pierwsze u nowonarodzonych szczeniąt. Na pyszczkach maluchów znajdują się wibrysy, czyli wąsy czuciowe, dzięki którym mogą poznawać świat oraz utrzymać równowagę. Dlatego właśnie potrafią znaleźć drogę do sutka znacznie lepiej i szybciej, niż mogłoby się wydawać. Wykorzystując dotyk można również obniżyć ciśnienie krwi pupila – poprzez delikatny masaż lub głaskanie psiak uspokaja się.

 

Mimo, że psy posiadają znacznie mniej receptorów smakowych, czyli około 1700 (gdy człowiek ma ich 9000), również potrafią mieć swoje ulubione potrawy. Ich kubki smakowe szczególnie wrażliwe są na cukry oraz pewne związki aminokwasów, ale smacznym przysmakiem z pewnością nie wzgardzą.

 

Zdolność pojmowania większa niż nam się wydaje

 

Często zauważa się wiele podobieństw między czworonogami a ich właścicielami. Żyjemy na co dzień w jednym środowisku, nic więc dziwnego w tym, że zaczynamy zapożyczać zachowania jedni od drugich. Świadomie czy nie, z biologicznego punktu widzenia mamy więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać. Mózg psa bowiem przetwarza mowę dokładnie w ten sam sposób, co nasz – lewa półkula analizuje znaczenie słów, prawa zaś odczytuje emocje. Badania na ten temat dowiodły, że przeciętny psiak potrafi zrozumieć aż 90 słów, a te najbardziej inteligentne – ponad dwa razy więcej, około 200. Dzieci osiągają taki poziom w wieku dwóch lat. Jednak tak samo jak w komunikatach kierowanych do ludzi, ważne są wszystkie elementy zbiorowe. W przeprowadzonym na psach eksperymencie wyszło bowiem, że dopiero, gdy zarówno znaczenie, jak i intonacja pochwały były poprawne, w ich mózgu pobudzał się tak zwany „ośrodek nagrody”, co skutkowało radością z komunikatu.

 

Gdyby porównać zasięg rozumowania pupila do rozwijającego się człowieka, możnaby z pewnością stwierdzić, że wiedza czworonoga o świecie jest na poziomie półtorarocznego dziecka. Kolejny eksperyment skupiający się na określeniu zdolności psiego mózgu dowiódł, że wie on o prawach fizyki. Nie rozumie ich tak, jak my, gdyż nawet ludzie często sprzeczają się o pewne ich zawiłości, natomiast jest świadomy ich istnienia oraz działania w codziennym życiu.

 

Opiekując się psiakiem śmiało można mówić, że wychowuje się dziecko – mimo, że nie jest on drugim człowiekiem, wiedzę o świecie posiada na poziomie półtorarocznego podopiecznego, rozumie tyle słów, co dwulatek, a inteligencję emocjonalną rozwiniętą ma przynajmniej jak sześciolatek.

 

Psy na służbie

 

Niesamowite zdolności czworonogów nie trwały w cieniu zbyt długo, bowiem pierwszy psiak oficjalnie został zatrudniony już około 1155 roku. Był to prawdziwy ewenement we francuskim miasteczku Saint-Malo, w którym o zmroku – dla zachowania bezpieczeństwa obywateli – zamykano bramy i spuszczano wartownicze psy pomagające strażnikom. Pierwszego wytropionego przez czworonoga sprawcę przestępstwa aresztowano około 1810 roku. Późniejsze używanie psa jako osobistej ochrony żandarmów często było wyśmiewane – zarówno przez ludność cywilną, jak i kolegów w mundurze. Pogląd ten uległ jednak zmianie, gdy podczas gaszenia pożaru Drezna właśnie psiak pomógł rozgonić tłum gapiów uniemożliwiający przeprowadzenie akcji ratunkowej.

 

Po licznych sytuacjach kryzysowych, gdy zwierzęcy strażnik był okazywał się niezastąpioną pomocą, pies oficjalnie został dopuszczony do pracy w służbach. W 1911 roku w Bawarii powstała pierwsza szkoła dla przyszłych futrzastych mundurowych. Od tamtej pory psy są nieodłącznym elementem krajowych oddziałów.

 

Oprócz pracy w mundurze, czworonogi znakomicie odnajdują się w różnego rodzaju terapiach, w czasie których z ich pomocą ludzie mogą pracować nad emocjami bądź uczyć się nowego sposobu patrzenia na świat. Zwierzęcy terapeuci są zapraszani między innymi do więzień, by pomagać osadzonym panować nad uczuciami oraz budować relacje z innymi stworzeniami. Innymi częstymi podopiecznymi tychże specjalistów zostają dzieci i osoby dorosłe z różnego rodzaju zaburzeniami.

 

Psie rekordy Guinessa

 

Nie tylko ludzie pochwalić się mogą zdobyciem prestiżowej nagrody, jaką jest Rekord Guinessa. Jest to wyczyn, który przewyższa wszystko, co zostało do tej pory osiągnięte. Aby zdobyć ten zaszczytny tytuł, należy wykonać coś, co będzie wymierne oraz możliwe do zmierzenia przez specjalną komisję. Musi być to także wyczyn możliwy do powtórzenia przez innego człowieka, organizację bądź zwierzę.

 

No właśnie – co niesamowitego zdołały osiągnąć nasze czworonogi? Pomijając typowo psie łapanie frisbee pyskiem czy piłek w locie, pewien Golden Retriever imieniem Oscar wspiął się aż na 48 szczytów górskich, w tym również na ten najwyższy w Szkocji – Ben Navis. Kolejny psiak, tym razem rasy Bloodhound o imieniu Tigger, przy użyciu swojego zdolnego nosa, był w stanie wytropić zapach zapalniczki w puszce, która schowana była w wentylowanym pomieszczeniu, a od momentu, gdy była użyta po raz ostatni, minęło około 40 godzin. Te niesamowite czworonogi pobiły również rekordy w czasie wyciągania ludzi z wody, ratowania ich podczas kataklizmów, czy osiągając podczas szczekania ilość decybeli porównywalnej ze startowaniem odrzutowca. Bez nich nasze życie mogłoby być nie tylko narażone na większe niebezpieczeństwo, ale przede wszystkim na olbrzymią nudę.

 

Kliknij aby dodać ocenę!